24 kwietnia 2015 r. w Gminnej Bibliotece Publicznej w Pływaczewie odbyło się uroczyste otwarcie Izby Pamięci Lokalnej im. Władysława Klimka.

Otwarcia dokonali Władysław Łukasik Wójt Gminy Wąbrzeźno oraz Henryk Klimek, główny inicjator tego wydarzenia, do którego włączyli się również Bogdan Klimek i rodzina Klimków z Pływaczewa. Władysław Klimek - zaangażowany działacz społeczny, poseł na Sejm V kadencji - całym swoim życiem i męczeńską śmiercią zasłużył sobie na miano bohatera tej ziemi, człowieka który może być przykładem głębokiego patriotyzmu i społecznego zaangażowania, jak również wzorem męża, ojca i obywatela. Jak pięknie powiedział pan Henryk, jego ojciec jako patron izby pamięci „wrócił wreszcie do rodzinnej wsi”.

W tym ważnym dla naszej gminy wydarzeniu wzięli udział również goście z bydgoskiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej: dr Tomasz Sylwiusz Ceran, oraz dr Izabela Mazanowska, którzy w bardzo pochlebnych słowach wyrażali się o idei powstania Izby Pamięci Lokalnej, podkreślając jednocześnie duże zaangażowanie instytucji i mieszkańców ziemi wąbrzeskiej w działaniach na rzecz zachowania tradycji i pamięci oraz umacniania lokalnej tożsamości.

W uroczystość pięknie wpisał się występ młodzieży z Zespołu Szkół w Zieleniu, która wzięła udział w VI edycji projektu „Kamienie pamięci - z modlitwą ojczyźnie” i zaprezentowała sylwetki dwóch księży z gminy Wąbrzeźno: Józefa Chodzińskiego i Władysława Łęgowskiego. Prezentację uzupełnił p. Paweł Becker, nauczyciel historii z Zespołu Szkół w Myśliwcu, który opowiedział o krewnej ks. Łęgowskiego – Jadwidze Łojewskiej -Stępniewiczowej.

Oprawę artystyczną zapewnili: chór Cantate Domino pod kierunkiem Wojciecha Góralskiego, Aleksandra Olszewska (recytacja) oraz Małgosia Góralska (skrzypce).

Serdeczne podziękowania za wsparcie i pomoc w zorganizowaniu tej uroczystości dla p. Władysława Łukasika, Wójta Gminy Wąbrzeźno, p. Henryka Klimka i jego rodziny oraz pracowników Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wąbrzeźnie.

Ochotnicza Straż Pożarna w Przydworzu świętowała w dniu 10.09.2016 r. 70- lecie funkcjonowania. Uroczystość uświetniona została poświęceniem nowego sztandaru dla jednostki ufundowanego przez Państwa Henryka i Danutę Czerwińskich oraz uroczystym otwarciem i poświęceniem nowej remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Przydworzu.

RYŃSK po raz piąty !

Drużyna z Ryńska pisze piękną historię Letniej Ligi Gminy Wąbrzeźno. Piąty rok z rzędu zwycięża w rozgrywkach gminnej ligi piłkarskiej i ciężko powiedzieć, że nie zasłużenie.

W tym roku odbyła się już V edycja naszej ligi, do której zgłosiły się cztery drużyny z Myśliwca, Wałycza, Jarantowic i Ryńska. Od czasu startu rozgrywek w formie ligi, jest to najmniejsza liczba drużyn występujących w jednej edycji. W związku z tym wraz z kapitanami drużyn ustalono, że rozgrywki odbędą się w jeden dzień, w dniu 2 sierpnia 2015 roku na boisku w Nielubiu.
Start rozgrywek zapowiadał się bardzo wyrównanie. W 1 kolejce Wałycz długo bronił się przed Ryńskiem, jednak ostatecznie uległ aktualnym jeszcze mistrzom 0:3. W drugim meczu Jarantowice podzieliły się punktami z Myśliwcem, bowiem padł remis 1:1. Dopiero jednak trzeci mecz przyniósł największe emocje. Jarantowice z kłopotami kadrowymi, podejmowały Ryńsk, z którym w lidze nie udało im się dotychczas choćby zremisować. Po golu Ryńska zanosiło się, że ich passa zostanie utrzymana, jednak w krótkim czasie drużyna z Jarantowic doprowadziła do wyniku 3:1. Zanosiło się więc na sensację. Po zmianie stron Ryńsk jednak zachował zimną krew i doprowadził do cennego dla nich remisu. Ostatnia kolejka przyniosła rozstrzygnięcia. Ryńsk po zwycięstwie ze zmęczonym już Myśliwcem zapewnił sobie tytuł po raz piąty z rzędu, a Jarantowice zagrały z Wałyczem. Wynik tego meczu ważny był dla Jarantowic. Zwycięstwa dawało im wicemistrzostwo, a wysoki wynik tytuł króla strzelców dla ich najlepszego strzelca Bartosza Nelkowskiego.
Trudno pokusić się o ciekawe podsumowanie, kiedy mistrz, wicemistrz i trzecia drużyna pozostają bez zmian w stosunku do poprzednich rozgrywek. Pozytyw z tego taki, że wszyscy zawodnicy trzymają swój poziom, a być może w drużynie, która jeszcze w naszych rozgrywkach nie wystartowała, drzemie przyszły pogromca mistrzów? Niemniej liga trwa w najlepsze i już teraz wszystkich zapraszamy na przyszły rok.

Podsumowując rozgrywki IV edycji naszej Letniej Ligi można by w skrócie napisać: Po raz Czwarty Ryńsk! Byłoby to jednak zbytnie uproszczenie, bowiem działo się jednak o wiele więcej.

Do ligi powróciła drużyna Łabędzia uczestnicząca już w I edycji rozgrywek, a zadebiutował Myśliwiec. Do tego trójka corocznych uczestników w postaci aktualnego mistrza – Ryńska, Jarantowic i Orzechowa. Teoretycznie na starcie rozgrywek pierwszy raz mieliśmy wyrównane siły wszystkich drużyn. Już pierwsza kolejka pokazała, że Jarantowice będą poważnym pretendentem do tytułu. Nastawiona ofensywnie drużyna w całej lidze zdobyła 24 bramki, strzelając tym samym najwięcej bramek w jednej edycji w dotychczasowej historii ligi. Tymczasem Łabędź tracił zaskakująco dużo goli, jednak w każdym meczu borykał się z problemami kadrowymi i szybko został w tyle stawki. W drugiej kolejce niespodziewanie przegrał Ryńsk (pierwsza porażka w rozgrywkach ligi). Historycznym pogromcą mistrza okazała się zaciekle walcząca drużyna z Orzechowa, która jednak nie umiała wykorzystać tego zwycięstwa w dalszych rozgrywkach. Kolejne porażki z Myśliwcem i Jarantowicami szybko zmyły jednak z tej drużyny wizerunek pogromcy mistrza. Ryńsk niepodłamany pierwszą porażką wygrywał kolejne spotkania i z meczu na mecz zbliżał się do kolejnego tytułu Mistrza Gminy Wąbrzeźno, który ostatecznie zdobył. Ciekawie wypadła w rozgrywkach drużyna Myśliwca. Dobrze zorganizowany debiutant z zaangażowanym opiekunem drużyny nie ustępował pola drużynom zadomowionym już w naszych rozgrywkach. W przyszłej edycji może być znacznie lepiej.

Tytuł króla strzelców zdobył Bartosz Nelkowski grający w Jarantowicach, tym samym detronizując trzykrotnego zdobywcę tego tytułu Adriana Domachowskiego z Ryńska. W czterech meczach zawodnik z Jarantowic zdobył 9 goli.

Wyróżnienie otrzymał również kapitan drużyny z Jarantowic, Marek Sobieski. Uczestnik naszej ligi otrzymał nagrodę za wieloletni wkład w rozwój sportu na terenie naszej gminy.

Nowy puchar trafił podobnie jak poprzedni na ręce kapitana drużyny z Ryńska. Ryńsk wygrywa po raz kolejny, ale trudno powiedzieć, że niezasłużenie. Organizacyjnie, to najlepsza drużyna, corocznie wzmacniana nowymi zawodnikami. W ten sposób piszą historię naszej ligi. Wszyscy zawodnicy otrzymali obuwie sportowe, a drużyny dyplomy, piłki oraz rękawice bramkarskie.

Kolejna edycja za nami. Liga to emocje, rywalizacja, radość wygranych i smutek przegranych. Przede wszystkim to jednak dobra zabawa i sposób na aktywne spędzenie czasu. Choć piłka nożna to sport kontaktowy i kontuzjogenny to jednak chętnych na udział w lidze nie brakuje. Dotychczas przez IV edycje zagrało już 187 zawodników w 8 drużynach.

   9 czerwca 2013 roku ruszyła III edycja Letniej Ligi Gminy Wąbrzeźno. Ponad 100 zawodników w 5 drużynach rozpoczęło zmagania o tytuł Mistrza Gminy Wąbrzeźno w piłce nożnej. Mecze, podobnie jak w zeszłym roku, rozgrywane były na boisku w Nielubiu. Udział wzięły znane już z poprzednich edycji drużyny z Ryńska, Nielubia, Wałycza, Jarantowic i Orzechowa.

   Początek rozgrywek należał do Jarantowic, które prezentowały bardzo ciekawy styl. Na swoim starym, dobrym poziomie grał również Ryńsk. Orzechowo rozpędzało się bardzo topornie, jednak w ich meczach walka trwała zawsze do samego końca. Poniżej oczekiwań wypadł słabo grający Wałycz i Nielub, którego udział w lidze szybko skupił się na strzeleniu choćby bramki. Zgodnie z przewidywaniami czekaliśmy na mecze pomiędzy wyraźnie dominującymi Jarantowicami, Ryńskiem i Orzechowem. Wszyscy zastanawiali się, czy ktoś będzie w stanie pokonać dwukrotnego zwycięzcę ligi. Oczekiwania zostały w pełni spełnione. Mecz Jarantowic z Ryńskiem, był chyba najciekawszym meczem w lidze. Minimalnie wygrał Ryńsk. Ale to przede wszystkim Orzechowo miało po raz pierwszy zdetronizować mistrza. Z napięciem czekalismy na ten mecz, jednak po kilku minutach był już rozstrzygnięty za sprawą Adriana Domachowskiego, który w krótkim odstępie czasu w pojedynkę rozstrzygnął spotkanie. W ten sposób Ryńsk po raz trzeci z rzędu zapewnił sobie kolejny tytuł Mistrza Gminy Wąbrzeźno w piłce nożnej, a Adrian Domachowski króla strzelców.

   Niby, więc w naszej lidze nic się nie zmieniło. Wciąż nie ma mocnych na Ryńsk i Adriana. Jednak wciąż w lidze coś się dzieje. W meczu Ryńsk – Orzechowo padła najszybciej strzelona bramka (już w 17 sekundzie), a jej autorem był... Adrian Domachowski. W ostatnim meczu Jarantowice – Orzechowo Jacek Popławski strzelił 200 bramkę w lidze. Niewątpliwie, więc w naszej lidze ciągle są emocje. Na zakończenie wszyscy uczestnicy dostali dyplomy i  koszulki, a Ryńsk na własność otrzymał po raz trzeci zdobyty puchar.

   Od 17 czerwca do 14 lipca 2012 roku na boisku w Nielubiu rozgrywana była II edycja Letniej Ligi Gminy Wąbrzeźno pod patronatem Wójta Gminy Wąbrzeźno. W tym roku do rozgrywek zgłosiło się 6 drużyn z Ryńska, Nielubia, Wałycza, Jarantowic, Przydworza oraz Orzechowa, które walczyły o miano piłkarskiego Mistrza naszej gminy. W porównaniu do zeszłego roku pojawiły się dwie nowe drużyny – Wałycz i Nielub.
    Początek rozgrywek przyniósł dość zaskakujące rozstrzygnięcia. Na lidera rozgrywek wyrastał Wałycz, który dość wysoko ogrywał pierwszych rywali. Gospodarze już w pierwszym swoim meczu zatrzymali aktualnego jeszcze mistrza, czyli Ryńsk. Ciekawie prezentowały się również drużyny z Orzechowa i Jarantowic, pokazując, że w tym roku poważnie myślą o podium. Duże emocje przyniosła jednak dopiero dalsza części rozgrywek, jak choćby rekordowy wynik, jak na naszą ligę 16:3, który padł w meczu Jarantowice – Przydwórz. Powoli na swoje tory zaczął wracać Ryńsk, a para zeszła z zawodników Wałycza, którzy zaczęli przegrywać najważniejsze mecze i później Jarantowic, którzy ostatni mecz niespodziewanie oddali walkowerem. Ostatecznie o miano mistrza miało rozstrzygnąć spotkanie Ryńska z Orzechowem i trzeba przyznać, że był to piękny mecz dwóch najlepszych drużyn tej edycji Ligi. Dużo walki, składnych, przemyślanych akcji... takich zawodów kibice życzyliby sobie więcej. Mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Ryńska, a wartym wspomnienia jest fakt, że w ostatnich minutach Orzechowo atakowało bramkę Ryńska całą drużyną. Dzięki temu skromnemu zwycięstwu Ryńsk przystępował do ostatniego spotkania z Przydworzem już praktycznie jako Mistrz Gminy Wąbrzeźno 2012.
    Równie ciekawie zapowiadała się walka o tytuł króla strzelców. Kilku zawodników szło praktyczne „łeb w łeb” w klasyfikacji i dopiero ostatnie spotkania miały zadecydować o liderze. Niestety zarówno zawodnicy z Jarantowic i Nielubia ostatniego meczu nie rozegrali, przez co Domachowski Adam i Nelkowski Bartosz stracili szansę na koronę króla strzelców. Sprytnie wykorzystali to piłkarze Ryńska i wyprowadzili na czołowego strzelca II edycji Ligi ponownie swojego ofensywnego pomocnika – Adriana Domachowskiego.
    Ostatecznie Ryńsk obronił mistrzostwo, a ich zawodnik tytuł króla strzelców. Niby więc nic się nie zmieniło... ale warto podkreślić parę kwestii. Poprawił się zdecydowanie poziom gry naszych uczestników, co świadczy, że poważnie podchodzą do rozgrywek. Graliśmy na dobrze przygotowanym boisku, odnotowano znacznie mniej żółtych i czerwonych kartek, więc i fair play jest obecne w naszym turnieju, co oczywiście cieszy. Nie możemy nie wspomnieć o licznie zgromadzonych kibicach z Nielubia, którzy gorąco zagrzewali do walki swoich zawodników. Najładniejszym zaś obrazkiem z całych rozgrywek będzie mecz, który odbył się zamiast spotkania Nielub – Jarantowice (walkower dla Nielubia), w którym udział wzięli i zawodnicy, i kibice, i... sędzia, co pokazuje, że przede wszystkim to dobra zabawa dla wszystkich, a przesłanie turnieju zostaje spełnione.